Dachy w mediach społecznościowych
Od 2012 roku nieustannie pokazujemy dachy i ciężką pracę dekarzy w mediach społecznościowych. Na początku chcieliśmy przybliżyć tematy budowy dachu inwestorom, ale nasz profil przyciąga uwagę także kolegów po fachu. Z miesiąca na miesiąc przybywa obserwujących, co nas motywuje do dalszego działania.
Tekst i zdjęcia JAKUB i RAFAŁ WOJCIECHOWSCY
Nasza przygoda z dekarstwem zaczęła się w bardzo młodym wieku. W roku 2000, kiedy mieliśmy po 14 i 15 lat zaczęliśmy dorabiać w wakacje u kolegi naszego taty, który prowadził zakład blacharsko-dekarski. Pamiętam, że zarabialiśmy po cztery złote na godzinę. Na początku były to prace typu przynieś, wynieś, pozamiataj, jednak bardzo szybko zaczęliśmy zgłębiać tajniki fachu, co umożliwiło nam branie małych prac dodatkowych.
W 2008 roku postanowiliśmy na dobre postawić na swoim i założyliśmy pierwszą firmę. Firmę o nazwie WRIK-BUD, co stanowiło skrót Wojciechowski Rafał I Kuba. Nazwę należało zmienić, ponieważ wszyscy ją przekręcali. Nazwa nowej firmy brzmiała Wbd Wojciechowski od skrótu warsztat blacharsko dekarski. Później otworzyliśmy drugą firmę o nazwie Budownictwo Wojciechowscy, a w mediach społecznościowych zaczęliśmy funkcjonować pod nazwą DACHY WOJCIECHOWSCY.
Pierwsze zlecenia
Pierwotnie zaczęliśmy od dachów płaskich, głównie małych zleceń, które wykonywaliśmy na domkach jednorodzinnych, garażach i innych małych obiektach. Gdy opanowaliśmy je do perfekcji, rozpoczęliśmy przygodę z dachami skośnymi. W pierwszym okresie „zgłębialiśmy” dachówkę i blachodachówkę, następnie przyszedł czas na blachę na rąbek, blachę na panel zatrzaskowy typu klik, elewacje oraz kominy z blachy. Stopniowo rosły nasze umiejętności, nasza firma, liczba pracowników, kwoty zleceń i – w efekcie tego – nasza rozpoznawalność w branży. Naszą popularność wzmocniła kampania z oknami dachowymi Roto, współpraca z firmą Ruukki oraz zaprzyjaźniony portal branżowy na fb.
Chyba w 2016 roku zaczęliśmy robić testy porównawcze dla TÜV Rheinland Polska, które ma siedzibę w Poznaniu. Na przestrzeni kilku lat montowaliśmy okna dachowe, rolety i schody strychowe. Wtedy przekonaliśmy się do jakości Roto. Zaproponowano nam kampanię reklamową. Z naszym udziałem powstały kalendarze, shorty do internetu i byliśmy twarzą promocji dla dekarzy. Poznaliśmy Pawła Hryniewicza, z którym przyjaźnimy się do dziś zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
Współpraca z Ruukki to przede wszystkim druga edycja targów Dach Forum 2023. Podpisaliśmy wtedy umowę wizerunkową. Robiliśmy reklamę systemu rynny głębokiej Siba Tech do Internetu i jako pierwsi w Polsce montowaliśmy ten system na budynku. Kiedy trwały przygotowania do trzeciej edycji Dach Forum Ruukki ponownie chciało nas zatrudnić, ale tym razem uprzedziło ją Roto.
Generalnie w naszej pracy lubimy wykorzystywać materiały polskich producentów, ale dla tych dwóch firm robimy wyjątek.
Zgrana ekipa
Obecnie pracujemy w sześć osób, z których każda lubi robić inny rodzaj dachu. Mamy ogromną różnorodność zleceń, dzięki czemu nigdy się nie nudzimy. Rafał to specjalista od blachy, rynien i kominów. Ja wolę dachówkę i montaż okien.
Obecnie obie nasze firmy należą do Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy, do którego przystąpiliśmy całkiem niedawno. Daje nam to wsparcie i możliwości rozwoju. Oddział Wielkopolski PSD tworzą profesjonaliści i pasjonaci z ogromną wiedzą, których bardzo szanujemy. Podobnie jak ludzi z innych Oddziałów Stowarzyszenia, na przykład Mirka Szwarca, którego serdecznie pozdrawiamy.
Realizacje
W ciągu dwóch dekad działalności zdobyliśmy ogromne doświadczenie. Nasza pasja do dekarstwa jest niesamowicie silna, co sprawia, że każdy projekt traktujemy z zaangażowaniem i dbałością o najmniejszy szczegół. Stale pogłębiamy naszą wiedzę, śledząc nowe technologie i najlepsze praktyki w branży. Indywidualne podejście to dla nas priorytet, ponieważ rozumiemy, że każdy projekt ma swoje unikalne potrzeby. Odpowiedzialność za powierzone zadanie, brak kompromisów i stosowanie jedynie najlepszych materiałów to nasze standardy, które gwarantują trwałość i niezawodność naszych usług. Naszym ogromnym atutem jest kompleksowość, zawsze powtarzamy, że klient musi mieć środki i uśmiech, a my zajmiemy się resztą.
W naszej pamięci jako pierwsza poważna robota na pewno pozostanie elewacja budynku przy ulicy Urbanowskiej na Poznańskim Sołaczu, którą robiliśmy w 2011 roku. Do jej wykonania zużyliśmy ponad 2 tony blachy Rheinzink (prepatyna szaroniebieska). Zawsze gdy mamy możliwość, przejeżdżamy tą ulicą, a kamienica mimo upływu czasu wciąż wygląda jak nowa.
Do dobrze zapamiętanych realizacji możemy też zaliczyć hotel Glamour w Przeźmierowie oraz biurowiec w Łodzi, gdzie wykonaliśmy 1600 m2 dachu.
Social media
Można śmiało powiedzieć, że w dziedzinie social mediów jesteśmy w Polsce pionierami. Na koncie firmowym na Facebooku pod nazwą DACHY WOJCIECHOWSCY nieprzerwanie dodajemy materiały od 2012 roku. Jeśli chodzi o YouTuba, to dopiero raczkujemy.
Zdecydowana większość filmów jest kręcona dobrej klasy smartfonem. Ujęcia z góry wykonujemy z drona firmy Mavic lub z kosza ładowarki teleskopowej. Początkowo kanał służył jedynie do pokazania klientom poprzednich realizacji, w celu zaufania nam przy powierzeniu zlecenia. Teraz pokazujemy codzienną pracę na dachu i nasze patenty na pewne rozwiązania. Mamy też coraz więcej dekarzy wśród obserwujących.
Rafał ma smykałkę do łapania świetnych kadrów i robienia fajnych ujęć, a jego Hej, Kuba, co robisz? stało się niezwykle popularne. Obecnie obserwuje nas ponad 58 tysięcy osób, a nasze filmy trafiają co miesiąc do kilku milionów osób w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. Zdecydowanie wygrywamy naturalnością.
Niestety, popularność jest też związana z hejtem. Można powiedzieć, że mamy całą rzeszę zazdrośników zwłaszcza w weekendowe późne wieczory. Wtedy trafia się grupa ludzi, którzy w niewoli promili przestają być mili. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich, którzy nam kibicują i nas oglądają.
Sukces
Miarą sukcesu są dla nas szczęśliwe rodziny, zdrowie, piekielnie dobrze wykonana robota, która daje niesamowitą satysfakcję i zadowoleni klienci. W następstwie ciężkiej wieloletniej pracy udało nam się przejść ze zleceń za kilkaset złotych, do zleceń za kilkaset tysięcy złotych, a niekiedy ponad milion. Największą satysfakcję mamy jak mijamy dach, który robiliśmy na początku naszej kariery, a on nadal wygląda świetnie. Bywa, że robimy dach dla rodziców, a po latach dla ich dzieci. Dla jednej dużej rodziny zrobiliśmy już siedem dachów. Śmiejemy się, że dziesiąty będzie gratis.
Niezmiennie jednak przyświeca nam chęć nieustannego rozwoju. W tym celu otworzyliśmy trzecią firmę, w której będziemy sprzedawać hurtowo pokrycia dachowe z profesjonalnym doradztwem dekarzy, którzy mają ponad 20-letnie doświadczenie w fachu i wykonali ponad 1000 zleceń. Zamierzamy też stworzyć specjalną ofertę dla dekarzy, ponieważ szanujemy wszystkich ludzi wykonujących ten trudny zawód.
Oczywiście to nie wszystko. Mamy jeszcze w zanadrzu kilka pomysłów, które cierpliwie czekają na realizację.
JAKUB i RAFAŁ WOJCIECHOWSCY
Pasjonaci dekarstwa, blacharstwa. Ambasadorzy firmy Ruukki i Roto. Od niedawna członkowie Oddziału Wielkopolskiego Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy. Od ponad 20 lat prowadzą własną działalność, stale ją rozwijając. Obecnie są to trzy firmy, ale najbardziej rozpoznawalni – zwłaszcza na Facebooku, gdzie ich profil obserwuje 58 tysięcy osób – są pod nazwą Dachy Wojciechowscy, ul. Lotnicza 64A, 62-081 Przeźmierowo, tel.: +48 506 477 699, wbd.dachy@gmail.com, dachywojciechowscy.pl.