Co warto wiedzieć o pokryciach łupkowych?
Od niedawna na rynku jest dostępna kolejna publikacja „Wytyczne dekarskie. Zeszyt 5. Zasady układania łupka na dachach i fasadach”. Czemu wybrano ten temat, oceniając go jako ważny i pouczający?
Tekst Krzysztof Patoka
Otóż montaż pokryć łupkowych wymaga od dekarza wiedzy, która jest potrzebna przy wszystkich rodzajach pokryć. Z tego wynika specyficzne powiązanie: aby dobrze układać łupek trzeba dysponować pewnym doświadczeniem i wiedzą dekarską, a jednocześnie wiedza dotycząca układania łupka zwiększa ogólne kwalifikacje dekarskie. Dzieje się tak, ponieważ pokrycia łupkowe charakteryzują się tym, że ich deszczoszczelność jest uzyskiwana wyłącznie przez układanie płyt na zakład. To stwarza specyficzne zasady, które są uniwersalne, a ich znajomość jest potrzebna przy układaniu wszelkich pokryć na dachu i elewacji.
Tworzenie pokrycia wykonanego z płaskich elementów, czyli płytek, po których wody opadowe spływają tak, że nie zagrażają utratą szczelności, jest możliwe dzięki zachowaniu określonych reguł dotyczących wielkości zakładów poziomych i pionowych między płytkami. Zakład oznacza, że jedna płaska płytka leży na drugiej tak, aby spływająca woda nie dostała się pod poziomy zakład pomiędzy nimi, ale jednocześnie w płaszczyźnie prostopadłej do kierunku spływu zawsze powstaje szpara pomiędzy płytkami tworzącymi jeden rząd. Ten problem rozwiązuje się na kilka sposobów.
Pierwszy – najczęściej stosowany na dachach i elewacjach – pokazuje rys.1, który jest schematem krycia geometrycznego za pomocą płytek prostokątnych. Ten sam sposób uzyskiwania szczelności jest stosowany przy układaniu dachówek karpiówek. Jak wynika z tego schematu (rys.1) zakłada się, że w powstające pionowe szpary wlewa się woda, która jest odprowadzana przez płytkę znajdującą się pod spodem. Takie proste rozwiązanie wymaga jednak dużego zakładu poziomego*, który musi być większy niż połowa wysokości płytki. Dzięki temu powstaje przekrycie, czyli zakład podwójny i podwójne krycie.
Jasno z tego wynika, że jest to rozwiązanie materiałochłonne. Z tego powodu bardzo popularne są systemy układania, w których przechyla się rzędy (poziome w kryciu geometrycznym) lub same płytki, tworząc zakłady boczne lub pionowe. Pochylenie rzędów płytek (wznios) jest stosowane w systemach krycia: staroniemieckim, niemieckim, łuskowym i uniwersalnym. Natomiast przechylenie krawędzi płytek wymaga ich odpowiedniego ukształtowania (krycie ostrokątne). Warto dodać, że w kryciach: staroniemieckim, niemieckim, łuskowym i uniwersalnym oprócz pochylenia rzędów stosuje się lekkie przechylenie każdej płytki, wykonane tak, aby jej najniższy punkt kończący wyobloną krawędź znajdował się poniżej linii wzniosu każdego rzędu. Ten punkt spływu jest specjalne ukształtowany w czasie fabrycznego wycinania płytki i jest nazywany piętą. Po nim woda spływa na niższe rzędy. Dzięki takim zabiegom sumaryczna powierzchnia zakładów zapewniających deszczoszczelność pokrycia jest mniejsza niż przy kryciu geometrycznym (na przykład podwójnym prostokątnym), a to przekłada się na wagowe zużycie surowca. Jednak ewidentnie nie to zużycie jest jedynym powodem popularności skośnych systemów krycia (staroniemieckiego itp.). O tej popularności zadecydowały specyficzny urok i możliwość miękkiego łączenia połaci i ścian w koszach. W kryciu geometrycznym też jest to możliwe, ale nie jest już tak harmonijne (zgodne stylowo) z pokryciem.
Uzupełniając informacje dotyczące deszczoszczelności trzeba jeszcze zaznaczyć, że bardzo duży wpływ na skalę tej szczelności ma kąt nachylenia połaci dachowych. Podstawowe informacje zawierają „Wytyczne dekarskie. Zeszyt 5”. Między innymi jest w nim zamieszczona tabela 4.3, określająca wznios rzędów płytek w zależności od kąta nachylenia w pochyłych systemach krycia (staroniemieckie itp.). Przez wznios należy rozumieć nachylenie rzędów płytek. Od jego określenia należy zacząć rozplanowanie, a potem układanie pokrycia, które zaczyna się od stopy wiązania (rysunek na okładce Zeszytu 5). Jest to bardzo ważny element w tych sposobach krycia, który wymaga komentarza. W stopkach jest kamień nazywany „płytką krycia właściwego”, którego szczególna rola polega na tym, że łączy ze sobą dwa kierunki układania: lewy z prawym. W ten sposób unika się powstania dużej szczeliny między pierwszą płytką w rzędzie, a krawędzią (obróbką) okapu.
Poznanie systemów krycia łupkiem pozwala dekarzom na rozszerzenie oferty nie tylko o możliwość wykonania tego pokrycia, ale również o urozmaicenie wykonania ścian lukarn i kominów z łupka sposobem miękkich połączeń z dachówkami oraz innych elementów uzupełniających (deski czołowe, szczytowe itp.).
Zeszyt 5 „Wytycznych dekarskich” wprowadza zasady stosowania łupka jako materiału okładzinowego w szeroko rozumianym budownictwie. Dekarstwo łupkowe rozwinęło się na przestrzeni ostatnich lat. Tradycje krycia łupkiem są bardzo zróżnicowane. Obiekty zabytkowe można spotkać w całej Polsce. W statystykach mimo wszytko wygrywa południe kraju, gdzie łupek można zobaczyć na wielu dachach i fasadach. Dzisiaj łupek to nie tylko renowacje zabytków, ale przede wszystkim nowoczesne budownictwo. Nowe technologie przeplatają się z wieloletnią tradycją w układaniu łupka. Zeszyt 5 łączy te dwa światy i przedstawia aktualny stan wiedzy technicznej. Każde „Wytyczne” w dużej mierze są oparte na zasadach proponowanych zarówno przez producenta, jak i często najważniejszych podpowiedziach i doświadczeniach dekarzy. Również Zeszyt 5 powstał przy współpracy dekarzy oraz merytorycznym wsparciu firmy Rathscheck i jej dystrybutora.
Pierwsza część Zeszytu 5 zawiera słownik pojęć i podejmuje kwestie techniczne zasad stosowania łupka, między innymi minimalne kąty nachylenia dachów, podłoże pod łupek, minimalne zakłady. Dalej są opisane najbardziej popularne rodzaje układania łupka na dachach i fasadach – począwszy od kryć stosowanych na obiektach dzisiaj zabytkowych (na przykład krycie staroniemieckie lub podwójne prostokątne) po bardziej współczesne (na przykład krycie dynamiczne lub symetryczne). Dodatkowo Zeszyt 5 zawiera również informacje o kryciach historycznych. Niektóre z nich już nie są stosowane. Zeszyt zamyka karta charakterystyki produktu, czyli zbiór parametrów i właściwości, które musi spełniać łupek aby mógł być dopuszczony do stosowania jako materiał na okładziny dachów i elewacji.
Polskie Stowarzyszenie Dekarzy zdecydowało się rozszerzyć zakres Zeszytu o elewacje. Czy dekarz powinien mieć podstawową wiedzę na temat fasad wentylowanych? Na ten temat można dyskutować. Moim zdaniem tak. Czy warto mieć Zeszyt 5? Oczywiście, że tak! Warto zapoznać się z treścią tej publikacji, aby mieć podstawową wiedzę o stosowaniu łupka. Układanie łupka na dachach i fasadach wymaga umiejętności i wiedzy. Eksperymentowanie z materiałem i rozwiązaniami często kończy się źle dla wykonawcy i inwestora.
Dla branży dekarstwa łupkowego ta publikacja to wielki krok do przodu w stronę uporządkowania kwestii technicznych i jakościowych. Przez lata brakowało takiego dokumentu. Największe Stowarzyszenie środowiska dekarskiego w Polsce podjęło się tego zadania. Uporządkowanie kwestii technicznych i zasad stosowania dla branży dekarskiej jest bardzo istotne również w kontekście szkolenia młodych dekarzy, który podejmują naukę tego zawodu. Warto również pamiętać o pracy architektów, projektantów i kosztorysantów, którzy niejednokrotnie szukają wsparcia u producentów i rzemieślników. Publikacja Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy wychodzi naprzeciw ich potrzebom. „Wytyczne dekarskie” na pewno ułatwią im pracę i dostarczą rzetelnych informacji. Wydaje się więc naturalną koleją rzeczy, że „Wytyczne dekarskie” ewoluują z czasem w oficjalne normy branżowe i w konsekwencji ich stosowanie będzie obligatoryjne.
Dawid Koziołek, współautor „Wytycznych dekarskich. Zeszyt 5. Zasady układania łupka na dachach i elewacjach”. Dyrektor Działu Pokryć Dachowych i Systemów Elewacyjnych w firmie Śląskie Kruszywa Naturalne
KRZYSZTOF PATOKA
Ekspert z wieloletnim doświadczeniem; członek Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy; rzeczoznawca SITPMB przy NOT. Autor publikacji w magazynach branżowych oraz współautor „Wytycznych dekarskich” oraz „Słownika terminów i nazw dekarskich”