Realizacje

Dach kościoła w Białowieży

Wymiana pokrycia dachu kościoła w Białowieży jest wyjątkowa z kilku powodów. Także dlatego, że zakończenie prac zbiegło się z 35 jubileuszem firmy Blachy Pruszyński.

Budowę kościoła parafialnego pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Białowieży rozpoczęto w 1927 roku, w stylu neorenesansu polskiego, według projektu warszawskiego architekta Borysa Zinserlinga. Świątynia została konsekrowana w 1934 roku przez metropolitę wileńskiego Romualda Jałbrzykowskiego pomimo, że nie została jeszcze całkowicie wykończona. Brakowało funduszy na dalszą budowę. Po długiej przerwie, w latach siedemdziesiątych minionego wieku, wznowiono prace wykończeniowe i remontowe.

KOŚCIÓŁ PARAFIALNY PW. ŚW. TERESY OD DZIECIĄTKA JEZUS W BIAŁOWIEŻY

Dach kościoła rzymskokatolickiego w Białowieży z dołu wygląda bardzo niepozornie. Dopiero z lotu ptaka widać złożoność projektu – mocno rozbudowany kształt, z wieloma ozdobnymi elementami – 42 wieżyczkami i dwiema kulami.

Wieża główna, pełniąca funkcję dzwonnicy, jest zakończona attyką polską z wklęsłym dachem. Po obydwu bokach wieży znajdują się dwa prostokątne aneksy również zakończone attykami.

Główny korpus świątyni nakrywa dach dwuspadowy, trójboczne prezbiterium – dach trzypołaciowy, zaś aneksy przy prezbiterium – dachy pulpitowe. Nad skrzyżowaniem naw i transeptu znajduje się sygnaturka (mniejsza wieża kościelna). Kilkadziesiąt lat temu, w latach 90. ubiegłego wieku wymieniono stare pokrycie na nowe.

Od pewnego czasu dach wymagał zabezpieczenia przed przeciekami, a jeszcze lepiej remontu, aby nie dopuścić do dalszej dewastacji obiektu. Ponieważ poszycie w wielu miejscach było już porażone biologicznie, pilne przeprowadzenie remontu stało się koniecznością. Jednak w tak niewielkiej parafii, liczącej około 600 osób, bez pomocy z zewnątrz nie byłoby szans na sfinansowanie wymiany pokrycia dachu.

Tego niełatwego przedsięwzięcia podjął się Krzysztof Pruszyński.

Jego dobre relacje z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy zaowocowały, podczas dorocznego spotkania w Białowieży, wspólną pracą przy remoncie dachu na kościele.

FOT.: KAMIL MUSZYŃSKI

– Czy czasy pandemii wirusa COVID-19 powodują, że powinniśmy koncentrować się tylko na tym, co jest dla nas bezpieczne? Pewnie nie. Dlatego też – jak zawsze w takich sytuacjach – członkowie Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy z wielkim entuzjazmem zareagowali na inicjatywę prezesa firmy Blachy Pruszyński, dotyczącą charytatywnej wymiany dachu na kościele parafialnym w Białowieży – mówi Bogdan Kalinowski, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy.

– Kiedy na wiosennym spotkaniu z Krzysztofem Pruszyńskim, padła propozycja pomocy w renowacji dachu kościoła w Białowieży, wyraziliśmy chęć pomocy pomimo dużego obłożenia pracami. Po konsultacji z pracownikami firmy z Olsztyna, część firmy podjęła się niesienia pomocy dla parafian w Białowieży. Przydzielono nam krycie dachu nad prezbiterium blachą powlekaną Nanofala firmy Blachy Pruszyński. Stare pokrycie dachu zostało wcześniej rozebrane, na połaci dachowej ułożona już była membrana dachowa i łaty, a wzdłuż okapu zamontowane orynnowanie metalowe. Wykonała to wszystko poprzednia brygada dekarska. W ciągu kilku dni pracy wykonaliśmy trudny element dachu,
związany z docinaniem blach w trójkąty.
LESZEK FALISZEWSKI, FAL-BUD PLUS

SPECJALIŚCI DO ZADAŃ SPECJALNYCH

Wymiana pokrycia na dachu kościoła nie bywa skomplikowana. Dla jednej doświadczonej ekipy to kilka tygodni pracy. To przedsięwzięcie nie było jednak standardowym zleceniem ze względu na złożoność dachu, ponadprzeciętną wysokość i zakres robót.

Wyzwanie podjęły firmy dekarskie, które na swoim koncie mają wiele znamienitych realizacji, ale i takie, które wcześniej nie wykonywały dachów na tego typu obiektach.

– Wspólnie z producentami organizujemy akcje charytatywne kilka razy w roku. Dotyczą one najczęściej renowacji kościołów, budynków pomocy społecznej, a także osób prywatnych w trudnej sytuacji materialnej. I tym razem podjęliśmy wyzwanie, choć kiedy zaczynaliśmy, sezon budowlany był już w pełni – opowiada Witold Boguszewski, prezes Oddziału Mazowieckiego PSD.

– Ponad 90% moich zleceń to zabytkowe kościoły i pałace, kryte blachą miedzianą lub cynkowo-tytanową na podwójny falc. Nie mogłem jednak odmówić sobie udziału w tak szlachetnej akcji – wspomina Michał Wójcik, właściciel firmy Dachy Wójcik.

– Zdecydowałem się pomóc z dwóch powodów – chciałem spłacić dług wdzięczności za osiem lat szkoleń organizowanych przez Blachy Pruszyński i sprawdzić swoje umiejętności na dachu kościoła – mówi Sebastian Pędzich z firmy Dachy Pędzich.

Remont dachu kościoła parafialnego w Białowieży nie byłby szczególnie trudny dla doświadczonej ekipy, gdyby nie wysokość, na jakiej były prowadzone prace. Linia okapu znajduje się na poziomie ponad 13 m (zwykle w takich obiektach jest to 9 m).

Aby więc dekarze mogli bezpiecznie wykonywać prace, ustawiono rusztowania do linii gzymsu, czyli około 15 m. Trudny był też transport materiałów na tak dużą wysokość. Dobrego zorganizowania pracy wymagała współpraca kilku ekip dekarskich, które co tydzień wymieniały się na budowie.

– Przy tak dużym przedsięwzięciu ważna jest koordynacja robót i pobytu na budowie kilku niezależnych, na co dzień niepracujących razem ekip dekarzy – wspomina Emil Skarżyński z Grupy Dekarskiej AS DACH.

FOT.: EMIL SKARŻYŃSKI

Konieczne było przekazywanie sobie wzajemnie informacji i koordynacja zadań. Przed rozpoczęciem kolejnych robót przez następną firmę ustalano ich front i weryfikowano stan wyjściowy. Dzięki temu prace przebiegały bardzo sprawnie.

REMONT SYGNATURKI

Ten pierwszy etap rozpoczęto w 2018 roku od demontażu. Sygnaturki nie można było przetransportować dźwigiem na dół. Ekspozycja na mróz, deszcz i śnieg spowodowała, że podstawa konstrukcji wieży była bardzo zniszczona.

Na podstawie elementów sygnaturki Jan Grycuk stworzył nowy projekt, który został zaakceptowany przez konserwatora zabytków.

W ciągu siedmiu miesięcy powstała nowa wieża o podstawie ośmiokąta, rozpiętości 4,5 m i wysokości 13 m do krzyża (z krzyżem 16 m).

Do wykonania jej konstrukcji zużyto 14 m3 drewna. Cała wieża została okuta aluminiowymi płytkami z blachy płaskiej w kolorze miedzi, łączonymi na podwójny rąbek rzemieślniczy.

– Ze względu na wagę – 8 ton – niełatwy okazał się montaż sygnaturki. Potrzebny był dźwig o dużym wysięgu, który ściągnięto do Białowieży z Warszawy. Istniało też ryzyko, że wykonana na dole część nie będzie pasowała do istniejącej. Na szczęście obawy okazały się niesłuszne – wieżę bez problemu wstawiono w drewnianą ramę, wzmocnioną drewnianą kratownicą – mówi Kamil Muszyński, właściciel POLKAM-DACH.

WYMIANA POKRYCIA

Drugim etapem była wymiana pokrycia dachowego wraz z obróbkami blacharskimi. Poza wysokością i powierzchnią ponad 1000 m2 nie było w nich niczego skomplikowanego.

FOT.: ZBIGNIEW BUCZEK


Po zdjęciu starego pokrycia zostały grube łaty w rozstawie około 30 cm, na nich była rozciągnięta folia wstępnego krycia, którą zdecydowano się usunąć i ułożyć trójwarstwową membranę wstępnego krycia. Stare pokrycie zastąpiono łączonymi na rąbek zatrzaskowy panelami dachowymi, montowanymi na łatach w rozstawie dostosowanym do pokrycia.

FOT.:ISZ


– Kiedy Krzysztof Pruszyński poprosił o pomoc, do udziału w tej akcji udało mi się namówić jedną z najlepszych w świętokrzyskim ekip dekarskich, której dostarczamy materiały – mówi Wojciech Skowron, od 20 lat partner handlowy Blachy Pruszyński.

Prace rozpoczęły się na początku czerwca tego roku i zakończyły się na początku września. Ekipy sprawnie się wymieniały.

FOT.: LESZEK FALISZEWSKI

– Nie było łatwo, zwłaszcza na początku prac. Co chwilę przeszkadzały ulewne deszcze i wiatr. Krzysztof Miętus z ekipą rozpoczął od demontażu starego pokrycia, by przygotować podłoże pod panele – opowiada Andrzej Jaszczuk z firmy Dach Kowalscy Okna Garwolin.

– Zdemontowaliśmy i przerobiliśmy okap, nabiliśmy łaty, folię, aby na wysokości 25 m nad ziemią, na stromej połaci profesjonalnie ułożyć panele zatrzaskowe. Długi – ponad 7 mb – panel na rąbek nie ułatwiał pracy naszemu majstrowi Piotrowi Kowalskiemu – relacjonuje Zbigniew Kowalski z Grupy Dekarskiej Kowalscy.

– Kiedy pojawiła się potrzeba wsparcia kolegów z innych oddziałów PSD, bez chwili zastanowienia zdecydowaliśmy się pomóc. Przypadło nam krycie nawy głównej i dwóch bocznych – opowiada Andrzej Warpas z Oddziału Biłgorajskiego PSD.

– Dużym zaskoczeniem było odkrycie pod koniec prac dekarskich. W górnej części dachu od strony plebanii pod starym pokryciem leżała blacha płaska na wulstę, a część krokwi była zniszczona wskutek przecieków dachu. Wymieniliśmy zniszczone belki na nowe, ułożyliśmy wstępne krycie z membrany i pokrycie z paneli – wspomina Zbigniew Buczek, właściciel firmy AL-FI – BUCZEK ZBIGNIEW.

– Niezwykle pracochłonna była obróbka gzymsów. Krótkie kawałki i liczne uskoki muru wymagały niezwykłej precyzji w gięciu blachy i łączeniu opierzenia – mówi Wiesław Niemiec, wiceprezes Oddziału Biłgorajskiego PSD.

– Sporo zachodu wymagały obróbki 42 ozdobnych wieżyczek i dwóch betonowych kul. Te ostatnie były mocno spękane, co groziło ich rozpadem. Wykonałem je na nowo z zabezpieczeniem ocynkowaną i lakierowaną proszkowo blachą o grubości 4 mm – potwierdza Kamil Muszyński.

Ekipy dekarskie sprostały trudnościom i uporały się z pracami. Wiedza i doświadczenie dekarzy pozwoliły na profesjonalne wykonanie wszystkich robót, a świadomość pracy na rzecz niewielkiej lokalnej społeczności wynagrodziła poświęcony czas i cały wysiłek włożony w remont dachu.

– Dziękuję wszystkim, a szczególnie tym, którzy znaleźli czas, aby zupełnie nieodpłatnie wesprzeć niewielką parafię w tak kosztownym przedsięwzięciu, jakiego się podjąłem. Członkowie Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy wielokrotnie dowiedli, że potrafią dzielić się wszystkim co dobre z ludźmi, którzy potrzebują pomocy – podsumowuje Krzysztof Pruszyński, mecenas tego przedsięwzięcia.

FOT.: BLACHY PRUSZYŃSKI

Mecenat: Krzysztof Pruszyński
Logistyka: restauracja CARSKA w Białowieży
Drewno: KVH klasy C24
Wstępne krycie: membrana Strong/Premium 170 g
Materiał pokrycia: panele dachowe PD 510 Nano w kolorze miedzi (RR750) z matową powłoką Purmat i blachą na obróbki o łącznej powierzchni 2000 m2
System orynnowania: Niagara w kolorze RR028 150/100 mm
Wykonawcy: dekarze, członkowie Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy z Oddziałów – Biłgorajskiego, Mazowieckiego, Podlaskiego, Warmińsko-Mazurskiego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane Artykuły

Back to top button