Połączenia ciesielskieWięźba dachowa

Tradycyjne połączenie ciesielskie: jaskółczy ogon

Połączenia elementów drewnianych są jednymi z najważniejszych w konstrukcjach drewnianych. Od jakości ich wykonania zależą bowiem trwałość więźby dachowej i stabilność dachu.

Tekst RAFAŁ SZYMCZAK

Historia ciesielstwa zaczyna się w momencie wykorzystywania drewna w budownictwie. Niektóre zastosowania możemy znaleźć w książkach o budownictwie drewnianym pochodzących z czasów baroku. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu cieśla nie znał nowoczesnych możliwości obróbki drewna i musiał radzić sobie wykorzystując tylko dostępne narzędzia ręczne. W dzisiejszych czasach trudno sobie wyobrazić prace ciesielskie bez frezarek, pił tarczowych bądź też maszyn CNC do obróbki drewna. Usprawniają i przyspieszają wykonanie konstrukcji drewnianych, ale nie możemy zapomnieć o tradycyjnych połączeniach ciesielskich, które odgrywały kluczową rolę w historii tego rzemiosła.
Polskie ciesielstwo możemy podziwiać w architekturze kościołów, budynków miejskich i dworach, które przetrwały do dziś. W tym i w kilku przyszłych artykułach postaramy się pokazać kilka ciekawych, skomplikowanych połączeń ciesielskich, które były wykorzystywane przez cieśli. Część z nich można było zobaczyć podczas ubiegłorocznych pokazów rzemieślniczych na targach Roof Expo, w których partnerem merytorycznym było Polskie Stowarzyszenie Dekarzy.

Połączenie elementów na jaskółczy ogon

Było często stosowane w więźbach dachowych na budynkach o dużych rozpiętościach między ścianami nośnymi. Zaletą tego połączenia jest eliminowanie rozpierania ścian na zewnątrz przez obciążenia przekazywane na nie z więźby dachowej. Dawniej ważnym powodem stosowania połączenia na jaskółczy ogon była po prostu niedostępność łączników, takich jak gwoździe czy klamry. Zastępowało się je drewnianym kołkiem, który był elementem mocującym jętkę z krokwią. Połączenie sprawiało, że obciążenia były równomiernie rozkładane, co korzystnie wpływało na stabilność drewnianej konstrukcji. Szczególnie sprawdzało się w więźbach krokwiowo-jętkowych, doskonale radząc sobie zarówno z rozciąganiem, jak i ściskaniem. Popularne było także przy wykorzystaniu jętki jako belki stropowej, obciążanej w trakcie użytkowania. Dodatkowym atutem było minimalne poddawanie się materiału deformacjom, a także estetyczny wygląd tego połączenia.

Rys. 1. Połączenie krokwi z jętką na jaskółczy ogon. Rys.: RAFAŁ SZYMCZAK
Rys. 2. Podcięcie w krokwi na głębokość 2-3 cm. Rys.: RAFAŁ SZYMCZAK
Rys. 3. Jętka podcięta na jaskółczy ogon. Rys.: RAFAŁ SZYMCZAK


Samo wytrasowanie tego połączenia może nie jest skomplikowane, ale na pewno wymaga odrobinę precyzji. Jak je wykonać? Na początku składamy parę krokowi, którą będziemy montować z jętką. Kładziemy jętkę w miejscu połączenia z krokwią, a następnie na jętce zaznaczamy dolną i górną płaszczyznę krokwi. Wycinamy górną części jętki w linii górnej płaszczyzny krokwi. Po wytrasowaniu dolnej części jętki zaznaczamy od 1/3 do 1/4 wysokości, równolegle do górnej płaszczyzny jętki (rys. 3) i odcinamy powstały trójkąt. Przygotowaną w ten sposób jętkę kładziemy na krokwi i odrysowujemy krawędzie styku jętki z krokwią (rys. 2). Następnie frezujemy krokiew na głębokość 2-3 cm w miejscu połączenia z jętką. Na koniec pozostaje jedynie sprawdzenie, czy obydwa elementy idealnie do siebie pasują, czy też nie trzeba ich dodatkowo przyciąć.

Rys. 4. Połączenie krokwi kleszczowo na jaskółczy ogon. Rys.: RAFAŁ SZYMCZAK
Rys. 5. Jętka przycięta na jaskółczy ogon z wrębem. Rys.: RAFAŁ SZYMCZAK

EuroSkills 2023 Rafał Szymczak Polskie Stowarzyszenie Dekarzy Nasz Dekarz

RAFAŁ SZYMCZAK
Ciesielstwem zajmuje się od ponad 20 lat aktywnie działa jako wiceprezes Oddziału w Białymstoku Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy. Prowadzi własną firmę Usługi Ciesielskie Rafał Szymczak, ul. Trawiasta 16/8, 15-161 Białystok, tel.: +48 500 063 191, szymczak4@wp.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane Artykuły

Back to top button