Firma dekarskaMarketing dla dekarzy

Status: budowa domu

Kiedy przestrzeń mieszkalna gospodarstwa domowego okazuje się niewystarczająca, wielu Polaków staje przed dylematem: wynajęcie/kupno większego mieszkania czy budowa własnego domu. Wybór między tymi dwoma opcjami nie zawsze jest łatwy i na pewno musi być przemyślany. Na ostateczną decyzję wpływa wiele czynników, między innymi koszty, dostępność kredytowania, wygoda, lokalizacja, upodobania i wiele innych czynników. Czy w obecnej sytuacji gospodarczej Polacy wstrzymali budowy domów?

Tekst ALINA WOŹNIAK

W pierwszym półroczu 2022 roku wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym na budowę 60 206 budynków jednorodzinnych. Jest to o 10,6% mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jednak nie oznacza to, że nagle Polacy przestali budować domy. Zapotrzebowanie na własną przestrzeń mieszkalną wciąż jest bardzo wysokie, jednak popyt ten jest chłodzony aktualną sytuacją gospodarczą. Coraz wyższe stopy procentowe zmniejszają zdolność kredytową wielu Polaków, co powoduje, że są oni zmuszeni odłożyć inwestycje mieszkalne na później. Dodatkowo wciąż rosnąca inflacja oraz trwająca wojna w Ukrainie również skłaniają do głębszego zastanowienia się nad tak znaczącą pod względem kosztów inwestycją.

Jeśli jednak budowa, to od czego zaczynamy?

Pierwszym krokiem po podjęciu decyzji o budowie domu jest zakup odpowiedniej działki. Jeśli jednak nie mamy własnej działki, uzyskanej na przykład od rodziny poprzez darowiznę, to ten etap – przynajmniej na samym początku inwestycji – może okazać się twardym orzechem do zgryzienia. Problemem przy zakupie działki jest zwłaszcza zbyt droga ziemia. Na taką przeszkodę wskazuje 70,0% Polaków planujących budowę domu. Kolejnymi istotnymi aspektami jest lokalizacja działki blisko aktualnego miejsca zamieszkania oraz oczywiście jej cena. W I kw. br. 1 m2 działki pod zabudowę mieszkaniową w Warszawie kosztował 700 zł. W Poznaniu było to 503 zł/m2, a w Krakowie – 451 zł/m2. Najtańsze działki można było zakupić w Gorzowie Wielkopolskim i Łodzi, gdzie 1 m2 działki wynosił odpowiednio: 112 zł i 235 zł. Malejąca liczba działek w rozsądnej cenie w największych miastach i zmiany preferencji konsumentów wzmacniają sprzedaż działek w mniejszych ośrodkach i na obszarach poza miastami.
Jednak ceny działki to niejedyny problem, który czyha na inwestorów. 46,7% Polaków wskazuje również, że brakuje ofert z uzbrojonymi działkami. Kolejne 30,0% planujących budowę domu zwraca uwagę na małą dostępność działek, a dla 42,0% problemem jest ich rozmiar (w 28,7% przypadków są one za małe, a w 13,3% – za duże).

Mamy działkę i co dalej? Jakie będą domy Polaków?

Przeciętny czas trwania budowy domu wynosi obecnie około cztery lata. Jakie więc będą domy, których budowa niedługo się rozpocznie? W większości będą one parterowe, równie często z poddaszem użytkowym, jak i bez niego, z garażem w bryle budynku. W znacznej części domy te będą miały okna z tworzyw sztucznych.
Na podstawie badań przeprowadzonych przez ASM Research Solutions Strategy, domy, które są w planach, w niemal 49% będą miały dachy dwuspadowe. Jest to najchętniej wybierany przez inwestorów typ zwieńczenia budynku. Umiarkowaną popularnością cieszą się z kolei dachy płaskie, czterospadowe oraz wielospadowe. Najrzadziej wybierane są dachy jednospadowe.
Kwestie dachu to jednak nie tylko jego rodzaj. Zatem, na jakie pokrycie dachowe postawią Polacy w najbliższych miesiącach? Zdecydowanie najpopularniejszym pokryciem dachowym są pokrycia blaszane. Na nowo budowanym domu planuje je położyć 56% Polaków. Na tle innych pokryć dachowych, nieco większą liczbą wskazań, wyróżniają się również pokrycia ceramiczne. Ten rodzaj pokryć dachowych planuje położyć 15,3% Polaków planujących budowę domu.

Co dalej?

Czy liczby rozpoczynanych inwestycji mieszkaniowych powrócą do rekordowego pod tym względem 2021 roku? A jeśli tak, to kiedy to nastąpi? Obecnie, w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu polityczno-gospodarczym trudno snuć długoterminowe prognozy. Budowa domu to ogromny wydatek, na który składają się nie tylko ceny materiałów i koszty ponoszone na ekipy budowlane. To również koszty związane z zakupem działki i jej przygotowaniem do budowy. Wzmożonej aktywności inwestycyjnej w zakresie budowy domów nie sprzyja więc rosnąca inflacja i podnoszenie stóp procentowych, które ograniczają zasoby finansowe Polaków. Coraz wyższa inflacja sprawia, że nie tylko ceny materiałów budowlanych rosną, ale również grunty są coraz droższe.

Jednak z drugiej strony, wiele osób wciąż mieszka w przeludnionych domach. Wskaźnik przeludnienia dla gospodarstw domowych z dziećmi na utrzymaniu wyniósł w ubiegłym roku dla Unii Europejskiej 25,0% wobec 26,2% w 2012 roku. Najniższy wskaźnik w ubiegłym roku odnotowano na Cyprze (3,0%), w Holandii (3,8%) oraz w Irlandii (4,8%). Natomiast najwyższy wskaźnik przeludnienia gospodarstw domowych z dziećmi na utrzymaniu odnotowano w Rumuni (58,7%), Bułgarii (56,4%) i Łotwie (56,1%). Polska ze wskaźnikiem przeludnienia na poziomie 44,4%, znalazła się na 5. miejscu najbardziej przeludnionych gospodarstw domowych z dziećmi na utrzymaniu. Wskaźnik jest o 14 pkt. proc. niższy niż w 2012 roku, jednak wciąż jest to dużo więcej (o 19,4 pkt. proc.) niż średnia europejska.
Dane te pokazują jak wiele budynków mieszkalnych musi być jeszcze wybudowanych, aby zapełnić lukę popytową. Mimo problemów, z którymi musi zmagać się obecnie sektor nowego budownictwa jednorodzinnego w Polsce, w dłuższej perspektywie Polacy wciąż będą budować domy, aby poprawić komfort życia.

Więcej informacji o badaniach rynku budowlanego można znaleźć na stronie internetowej asmresearch.pl. Informacji o raportach udziela Beata Tomczak-Majewska b.tomczak@asmresearch.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane Artykuły

Back to top button