Firma dekarskaUbezpieczenie dekarzy

Pożar w trakcie prac na dachu a polisa OC

Omawialiśmy już jeden z mniej skomplikowanych przypadków zdarzenia szkodowego w związku, z którym odpowiedzialny cywilnie za szkodę dekarz korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej (OC). W tym artykule opiszę kolejny przypadek szkody związanej z doprowadzeniem do pożaru przez firmę dekarską w trakcie wykonywania przez nią prac kontraktowych.

Tekst JACEK BARANOWSKI

Fot. Shutterstock.com

Firma dekarska prowadziła prace polegające na remoncie dachu na budynku mieszkalnym z dachem dwuspadowym i strychem na poddaszu. Zakres prac był szeroki sprowadzał się do rozbiórki dachu (wszystkich jego elementów), wymiany między innymi łat, materiałów izolacyjnych i ocieplenia oraz wykonania nowego pokrycia dachowego z dachówki ceramicznej. Prace były wykonywane z materiałów, które na miejsce dostarczył dekarz, oferując zleceniodawcy dodatkowe upusty w cenach poszczególnych materiałów. Wartość tych materiałów miała zostać rozliczona po zakończeniu prac dekarskich wraz kosztami pracy i pozostałymi związanymi z robotami.

  1. Dekarz wykonywał swoje prace zgodnie z harmonogramem aż do feralnego dnia pożaru. Do tego dnia prace były już dość zaawansowane i zbliżały się do około 50% zaplanowanych do wykonania. W dniu pożaru firma dekarska wykonywała swoje prace między innymi z wykorzystaniem elektronarzędzi. Po zakończeniu prac pracownicy firmy i jej właściciel udali się do domów. Po około godzinie po powrocie dekarz (właściciel firmy dekarskiej) został telefonicznie powiadomiony przez zleceniodawcę, iż wybuchł pożar na poddaszu budynku, na którym trwały prace dekarskie i że trwa intensywna akcja gaśnicza.
  2. Postępowanie dochodzeniowe w sprawie ustalenia przyczyny pożaru i ewentualnie osób odpowiedzialnych trwało dość długo. Nie obyło się bez koniecznej pracy rzeczoznawców do spraw bezpieczeństwa pożarowego i ustalania przyczyn pożarów. Po jego zakończeniu nie wskazano konkretnej osoby odpowiedzialnej za zaprószenie ognia, ale ustalono, iż ma ono ścisły związek z pracami dekarskimi. Wykluczono zwarcie instalacji elektrycznej, gdyż w miejscu powstania pożaru na strychu nie było takiej instalacji. Ponadto wykluczono udział osób trzecich.
  3. Stwierdzony zakres i wartość strat po pożarze zostały oszacowane łącznie na blisko 200 000 złotych. Przy czym około 80 000 złotych to wartość szkód w pracach już wykonanych przez firmę dekarską, pozostała część wartości szkody dotyczyła uszkodzeń elementów budynku spowodowanych działaniem ognia, a także w znacznym stopniu prowadzoną akcją gaśniczą.
  4. Zleceniodawca prac dekarskich w pierwszej kolejności dokonał zgłoszenia szkody do swojego ubezpieczyciela w ramach zawartej przez siebie rocznej umowy ubezpieczenia budynku od pożaru i innych zdarzeń losowych. Dość szybko okazało się jednak, iż wspomniana umowa ubezpieczenia wykluczała odpowiedzialność ubezpieczyciela, jeśli do szkody dojdzie w trakcie i w związku prowadzonymi pracami budowlano-
    -remontowymi. Warto zaznaczyć, że to powszechne ograniczenie odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń w takich sytuacjach – dla tego typu umów ubezpieczenia.
  5. W tej sytuacji poszkodowany wystąpił z roszczeniem odszkodowawczym do ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej firmy dekarskiej. Ubezpieczyciel OC dekarza przystąpił do oszacowania wartości strat powstałych po stronie zleceniodawcy i w wyniku pracy rzeczoznawcy ustalono iż:
  • szkody dotyczące prac dekarskich wykonanych przez dekarza do dnia pożaru (w tym koszty materiałów i robocizny) w kwocie około 80 000 złotych to de facto szkoda, która w momencie wybuchu pożaru stała się stratą poniesioną przez firmę dekarską, a nie zleceniodawcę;
  • za ten zakres szkód poszkodowany nie mógł otrzymać odszkodowania w ramach ubezpieczenia OC dekarza, gdyż nie dotyczył on naruszenia jego interesu majątkowego;
  • tym samym dla tej części zakresu strat poszkodowanym była wyłączenie firma dekarska, która także nie mogła liczyć na pokrycie tych strat z własnej umowy ubezpieczenia OC, gdyż byłoby to sprzeczne z istotą ochrony ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczeń OC. Ubezpieczenia OC nigdy nie pokrywają szkód, jakich w wypadku ubezpieczeniowym dozna sam ubezpieczony.

Ostatecznie ubezpieczyciel OC dekarza wydał decyzję, w której:

  • wyłączył z pokrycia ubezpieczeniowego w ramach ubezpieczenia OC wszelkie nakłady poniesione wyłącznie przez dekarza, które nie stanowiły faktycznej szkody poniesionej przez zleceniodawcę;
  • uznał i wypłacił odszkodowanie w kwocie blisko 120 000 złotych za szkody, które powstały w elementach budynku, które nie były przedmiotem wykonanych prac dekarskich i stanowiły faktyczną szkodę zleceniodawcy.

Jak wynika z tego przykładu sytuacja dekarza jako zobowiązanego i dłużnika wobec zleceniodawcy okazała się mniej korzystna niż w poprzednio opisanym przykładzie. Wartość prac wykonanych przez dekarza oraz materiałów zaangażowanych w ich realizację do dnia pożaru to wyłączna strata dekarza.
W związku z powyższym należy zadać pytanie czy można było zaradzić takiej niekorzystnej dla dekarza sytuacji? Można było, pod warunkiem, iż jedna ze stron kontraktu na prace budowlane (dekarskie) zawarłaby umowę ubezpieczenia wszystkich ryzyk budowy lub montażu na zakres prowadzonych prac modernizacyjnych związanych z remontem.


Wnioski dla dekarza z tego przykładu są następujące:

  • nie może on liczyć na to, że po zawarciu umowy ubezpieczenia OC jakikolwiek ubezpieczyciel będzie refundował i pokrywał koszty poniesione przez dekarza, które nie stały się formalnie kosztem i w konsekwencji szkody stratą zleceniodawcy;
  • przed przystąpieniem do podpisania kontraktu powinien ustalić i opisać to w treści kontraktu na prace dekarskie, iż zleceniodawca jako zlecający prace zawrze i przedstawi dekarzowi do zapoznania się przed rozpoczęciem prac umowę ubezpieczenia od wszystkich ryzyk budowy lub montażu (CAR – EAR), w ramach której ubezpieczonym będzie także dekarz oraz ewentualni jego podwykonawcy i prace przez nich realizowane w ramach kontraktu. Rozliczenie kosztów takiego ubezpieczenia może być rozdzielone na obie strony takiego kontraktu. Taką umowę ubezpieczenia CAR – EAR może także zawrzeć dekarz, a ubezpieczonymi w niej powinni być oprócz firmy dekarskiej także jej podwykonawcy oraz zleceniodawca.

JACEK BARANOWSKI
Wiceprezes zarządu Pierwszego Polskiego Domu Brokerskiego SAGA Brokers Sp. z o.o. ul. Słoneczna 15A, 60-286 Poznań www.sagabrokers.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane Artykuły

Back to top button