Sposoby na sprawniejsze wykonanie dachu
Brak wykwalifikowanych pracowników do robót na dachach sprawia, że dekarze szukają nowych rozwiązań ułatwiających codzienną pracę i oszczędzających czas, a jednocześnie zapewniających najwyższą jakość. Czy jest to możliwe?
Tekst ARTUR FALKOWSKI
Jednym z najważniejszych ułatwień jest dla mnie program do projektowania konstrukcji dachowych. Jakie są jego możliwości? Właściwie niemal nieograniczone. Zacznę może od nietypowych połączeń ciesielskich. Do niedawna do ich wykonania był mi potrzebny projekt, drogie elektronarzędzia, ostre dłuto i wprawieni pracownicy z wyobraźnią, którzy ręcznie wycinali poszczególne elementy i łączyli je ze sobą na budowie. Teraz w dogodnym dla siebie czasie projektuję w programie konkretny dach, kompatybilny z pokryciem, wysyłam konstrukcję do zakładu cięcia drewna CNC i czekam aż więźba przyjedzie na budowę gotowa do poskładania jak przestrzenne puzzle.
Wykonanie konstrukcji w ten sposób eliminuje część prac dekarskich. Między innymi krokwie są już podocinanie na konkretną długość od okapu do kalenicy, względem rozmierzonego pokrycia, a szerokość dachu po okapach szczytowych zostaje dopasowana do szerokości krycia zaplanowanego materiału.
Taki program daje też możliwość wysłania wizualizacji projektu dachu 3D w html. Architekt, konstruktor i inwestor „widzą” więc konstrukcję zanim ją postawimy i na tym etapie eliminujemy większość problemów. Dach zostaje zaakceptowany przez wszystkie strony na podstawie wizualizacji. Dodatkowo moi pracownicy składają więźbę korzystając z telefonu, ponieważ w przeglądarce internetowej można otworzyć podgląd projektu 3D i sprawdzić dokładnie, jaki numer ma konkretna belka, a nawet ją zmierzyć oraz sprawdzić dokładnie w jaki sposób łączy się z inną belką. Tego nie ma w płaskich rysunkach 2D.
Program do projektowania konstrukcji ciesielskich umożliwia też powrót do wcześniejszych projektów. Zdarzyło mi się wykonywać zlecenie na 30 prefabrykowanych kominów przy wykorzystaniu wcześniej przygotowanego jednego projektu.
Montaż bez wysiłku
Kolejną kwestią jest ułatwienie montażu. Każdy wprawny dekarz wie, że rozmierzenie i rozbicie łat w bardzo skomplikowanym dachu nie jest łatwe. Często trzeba połać dopasować do pokrycia i zdecydowanie łatwiej jest to zrobić w programie niż w rzeczywistości. Na budowie musimy się nabiegać i naskakać po dachu z metrówkami, a przy komputerze tylko klikamy myszą. Na przykład, po wybraniu konkretnego modelu dachówki z bazy w programie, możemy łatwo „rozłożyć” pokrycie na połaci, której długość zostaje automatycznie dopasowana do rozstawu łat pod tę dachówkę.
Co dzięki temu zyskujemy? Na budowę przyjeżdżają na gotowo przycinane krokwie, czego jesteśmy pewni, więc nikt nie martwi się o to, że nie będą pasowały do długości pokrycia. Dodatkowo na przygotowanych kontrłatach robimy znaczniki do mocowania łat. Może się to wydawać działaniem bez sensu, ale zdecydowanie ułatwia pracę. Znaczniki wykonujemy w dogodnym dla nas czasie zbiorczo na ziemi, a nie dzięki sznurom traserskim na dachu. Po zamontowaniu w równiej linii kontrłat ze znacznikami uzyskujemy idealną linię montażu łat.
W programie mamy również możliwość zaznaczenia na krokwiach górnych zakładów membrany wstępnego krycia (MWK). Wtedy krokwie przyjeżdżają na budowę ze znacznikami mocowania membrany. I znów nikt nie musi się zastanawiać nad równym ułożeniem pasów MWK.
Takich sposobów na oszczędzenie czasu w pracach dekarskich jest wiele. Przykładem jest niewielka konstrukcja drewniana, prezentowana na stoisku Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy na targach Dach Forum w Kielcach i Budma w Poznaniu. W tej makiecie było około 120 kołków drewnianych, pewna liczba czopów, mieczy, zacięć, nakładek. Dokładnie tę konstrukcję maszyna CNC wycinała pięć godzin. Owszem, to kosztuje około trzech tysięcy złotych, ale gdybyśmy mieli wykonać ją w tradycyjny sposób, to czteroosobowa ekipa potrzebowałaby 2-3 dni bardzo dokładnej, rzemieślniczej pracy przy wykorzystaniu porządnych narzędzi. Czy za tysiąc złotych dziennie cztery osoby wykonają tę pracę? Dodatkowo przygotowanie elementów konstrukcji przez maszynę CNC nie wymaga od nas użycia siły fizycznej. Sam wielokrotnie przekonałem się, że przekantowywanie dużych belek można przypłacić zdrowiem.
Warsztatowa prefabrykacja
Oprócz prostych dachów, wykonujemy również te bardzo skomplikowane. Stąd mamy dużo pomysłów na ułatwianie sobie pracy. Staramy się, aby nie była to harówka przez cały rok na dachu, więc prawie 50% robót przenieśliśmy do warsztatu.
Trzy lata temu, prawdopodobnie jako jedyni w Polsce, zaczęliśmy przygotowywać w warsztacie prefabrykowane panele dachowe. To rozwiązanie sprawia, że dach jest montowany w kilka godzin. Przygotowany przez nas panel składa się z więźby tradycyjnej z warstwą wstępnego krycia, czyli membraną dachową lub deskowaniem, kontrłatami i łatami oraz otworami na okna i kominy. Całość musi być solidnie wykonana i precyzyjnie dopasowana do ścian zewnętrznych, na których będzie się opierać. Wymaga to od nas dobrego przygotowania oraz bezbłędnej inwentaryzacji budynku. Dobieramy optymalny rodzaj więźby, uwzględniając szereg indywidualnych czynników, co zapewnia pożądaną sztywność konstrukcji, bez marnowania przy tym drewna. Nasza firma pozyskuje materiały od sprawdzonych dostawców – pracujemy na dobrej jakości drewnie, przede wszystkim zdrowym. Projekt dachu i więźby sporządzamy przy użyciu profesjonalnych programów, z zachowaniem wszelkich obowiązujących norm i standardów.
Do przygotowania wszystkich elementów więźby korzystamy z usług cięcia przez maszyny CNC, które zapewniają precyzyjne łączenie za pomocą projektowanych przez nas różnego rodzaju wrębów, czopów i nakładek. W całość łączymy je za pomocą atestowanych wkrętów ciesielskich, a krokwie osadzamy w stabilnych gniazdach. Przed montażem przeprowadzamy inwentaryzację ścian zewnętrznych przy użyciu nowoczesnych laserów wielopłaszczyznowych. Jest to o tyle istotne, że ściany po robotach murarskich różnią się od tych zaplanowanych w projekcie budowlanym.
Koszt dachu jest identyczny jak standardowego. Klient ma jednak wybór, czy robimy oddzielnie wszystkie prace na budowie, czy dostarczamy gotowe panele. Różnica jest taka, że na budowie będziemy albo 10 dni, albo tylko 4.
ARTUR FALKOWSKI
Wiceprezes Oddziału w Białymstoku Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy; wielokrotny zdobywca medali w Mistrzostwach Świata Młodych Dekarzy i Mistrzostwach Polski Młodych Dekarzy. Od wielu lat zajmuje się dekarstwem; wykonuje także prace pokrewne; konstruuje m.in. wysokiej klasy więźby dachowe przy użyciu najnowszych technologii. Wykonywanie dachów to dla niego rzemiosło, artyzm i życiowa pasja. Prowadzi firmę Dachy Falkowski Artur, 15-539 Białystok, Łabędzia 30, arturfalkowski3@gmail.com