Murłata na nierównym wieńcu
Jest wiele artykułów o murłatach, ale nie znalazłem takiego, który rozwiązuje sposób ich montażu na nierównym wieńcu dachowym. Mogę się z większością z Was założyć, że niejednokrotnie rozpoczynaliście montaż więźby dachowej ślepo wierząc, że wieńce są wylane dobrze w poziomie. Niektórzy z Was odpowiedzą, że przed wejściem żądacie od kierownika potwierdzenia odbioru wieńców bądź też sami sprawdzacie. na pewno?
Tekst i zdjęcia RAFAŁ SZYMCZAK
Czasami – niestety – nie mamy czasu na to, żeby przed wejściem na budowę wszystko dokładnie sprawdzić i z pośpiechu od razu przystępujemy do montażu murłat. Wiercimy otwory na kotwy. Kładziemy izolację z folii lub papy, murłaty przykręcamy do wieńca i nagle stop. Zaczynamy ustawiać niwelatorem bądź laserem poziom górnej płaszczyzny murłaty i sprawdzamy jej wysokości. Jeśli występują jeszcze dodatkowe podparcia, to je sprawdzamy w stosunku do kąta nachylenia połaci i okazuje się, że wieńce są wylane nierówno, a ta nierówność nie wynosi kilka milimetrów, lecz dochodzi nawet do kilku centymetrów. Co wtedy? Nie ma zbyt dużego problemu przy różnicy do 2 cm, ale już od 4 cm i więcej zaczynają się przysłowiowe schody.
Przygotowując się do napisania tego artykułu próbowałem zasięgnąć opinii nie tylko cieśli, ale też osób, które na budowie są bardziej decyzyjne – kierownik budowy, konstruktor, inspektor nadzoru. Chciałem dowiedzieć się od nich, jak oni postrzegają te problemy na budowie. Jeśli im się zdarzają, to jakie mają rozwiązanie. Może czegoś ciekawego się dowiem i dowiem się o tym z innej perspektywy. Niestety, po zebraniu tych wszystkich informacji nie byłem do końca usatysfakcjonowany. Okazuje się, że nie jest to takie proste, żeby znaleźć najbardziej optymalne, najmniej inwazyjne rozwiązanie.
Klinowanie murłaty
To pierwsze rozwiązanie wydaje mi się najprostsze, ale nie jest najlepsze i nie rozwiązuje problemu. Powstałą przestrzeń między murłatą a wieńcem dachowym powinno się zostawić do wypełnienia murarzom. Możemy też sami wypełnić przestrzeń zaprawą montażową przed przykręceniem murłaty na klinach. Zaprawa po związaniu będzie stabilnym podłożem, a murłata będzie do niej przylegać na całej swojej szerokości. Niestety, z chemią budowlaną nie jest tak prosto. Nie jest łatwo wybrać odpowiednią zaprawę. Z tych dostępnych na rynku produktów jedne są mniej elastyczne, inne bardziej. Jedne wiążą szybciej, inne wolniej.
W tym rozwiązaniu mamy kilka możliwości dotyczących klinów. Dopasowujemy je do wysokości, jakiej brakuje do potrzebnego poziomu. Każdy indywidualnie docięty wkładany jest obok szpilki, czyli co około 120-150 cm. Kliny wykonujemy ze świerku lub sosny – materiału, który mamy pod ręką, a z którego jest aktualna więźba. Oczywiście lepsze byłyby wcześniej przygotowane kliny z suchego dębu lub jesionu, aby mieć pewność, że nie wyschną i znacząco nie zmienią swojej wysokości. Warto też rozważyć zastosowanie klinów stalowych. Niezależnie od materiału, z jakiego są wykonane kliny, dodatkowo nasuwa się pytanie, czy nie wkładać ich gęściej, na przykład co 50 cm.
To my – cieśle – musimy wybrać najlepszą i najbezpieczniejszą metodę działania.
Zamówienie murłat o większym przekroju
To rozwiązanie, które możemy zastosować, jeżeli wcześniej wiemy o problemach z nierównościami wieńców. Powiedzmy, że projektowana murłata ma mieć przekrój 14 cm x 14 cm, a nierówność wieńca w poziomie to 4 cm. Proponuję zamówienie murłaty o wysokości 18 cm i szerokości 16 cm. Murłatę przykręcamy do wieńca na sztywno i puszczamy wiązkę lasera w poziomie. Nasze „0” wiązki lasera jest w miejscu, gdzie wieniec jest najniżej. Natomiast w najwyższym miejscu wieńca wiązka lasera jest opuszczona o 4 cm. Po to zamówiliśmy wysokość murłaty 18 cm, ponieważ po ścięciu do 14 cm nikt nie będzie miał do nas zastrzeżeń, że osłabiliśmy przekrój elementu. Natomiast szerokość 16 cm, żeby nie zakwestionowano nam, że przekrój powiedzmy 14 cm x 18 cm miałby tendencje do wywracania murłaty na zewnątrz.
Zamówienie większego przekroju murłaty możemy jeszcze wykorzystać w inny sposób. Wykonujemy podobną czynność. Murłatę przykręcamy do wieńca na sztywno i puszczamy wiązkę lasera w poziomie. Nasze „0” wiązki lasera jest w miejscu, gdzie wieniec jest najniżej. Natomiast w najwyższym miejscu wieńca wiązka lasera jest opuszczona o 4 cm. Znaczymy na murłacie miejsca, gdzie będziemy montować krokiew. Następnie zabieramy się za frezowanie. Wysokość frezowania ustawiamy kolejno mierząc od górnej krawędzi murłaty do wiązki lasera. Jest przy tym sporo zabawy, ale uzyskamy zamierzony cel nie zmniejszając przekroju murłaty.
Wyrównanie murłat wylewką
Są do tego takie wyroby jak specjalne suche mieszanki cementu, wyselekcjonowanych kruszyw mineralnych oraz domieszek. Służą do wykonywania podkładów betonowych pod posadzki lub warstwy wyrównawcze oraz wszystkich niekonstrukcyjnych napraw betonu. Pozostaje tylko kwestia dobrania wyrobu do odpowiedniej grubości wylewki wyrównującej wieńce. Murłata jest przytwierdzana na docisk. Pytanie tylko, czy szpilki do mocowania murłaty będą miały wystarczającą długość. I ile czasu taka zaprawa będzie wiązać, a tym samym o ile przesunie się termin rozpoczęcia montażu dachu.
Która z tych metod jest najlepsza, jeśli chodzi o wykonanie prawidłowego montażu więźby?
W życiu najczęściej tak bywa, że wchodząc na budowę nie mam czasu na rozważania i analizy. Jak u wszystkich liczy się czas. Przywiozłem i rozstawiłem rusztowania. Materiał leży na miejscu. Umówione mam z inwestorem, że po skończonym montażu wystawię fakturę za robociznę i materiały. Następny montaż mam za tydzień, bo akurat tyle mi się tutaj zejdzie. A tu wieniec nie w poziomie, murłata „leci”, a mój zleceniodawca to stały klient i nie wypada mi z nim wchodzić w konflikt robiąc problemy na starcie.
Niestety, często ta odpowiedzialność spada na nas. To my musimy wybrać najlepszą i najbezpieczniejszą metodę działania. Moim zdaniem najszybszym i optymalnie bezpiecznym rozwiązaniem jest klinowanie z zaprawą. Najczęściej stosowaną jest zaprawa cx-15. Póki co nie znalazłem lepszego produktu, ale planuję w przyszłości przetestować w warunkach warsztatowych inne zaprawy dostępne na naszym rynku, a z wynikami mam nadzieję podzielić się z Wami w przyszłości.
Co z tego wynika? Najlepiej by było, żeby każdy wieniec był dobrze wykonany i nie byłoby problemu. Jeśli natomiast jest inaczej, to kto ma te prace naprawcze wykonać, a co za tym idzie – kto będzie musiał za to zapłacić.
Murarz? wykonał wieniec Nierówno. Inwestor? Chce mieć dobrze wykonaną więźbę. Kierownik? Nie dopilnował prac murarskich i je odebrał. Cieśla? Do niego należy prawidłowo zmontować więźbę. jakie rozwiązania Wy stosujecie?
RAFAŁ SZYMCZAK
Ciesielstwem zajmuje się od ponad 20 lat, aktywnie działa jako wiceprezes Oddziału w Białymstoku Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy. Prowadzi własną firmę Usługi Ciesielskie Rafał Szymczak, ul. Trawiasta 16/8, 15-161 Białystok, tel.: +48 500 063 191, ucszymczak@wp.pl.