
Opinie w Internecie – czy mają znaczenie?
(…) zjawisko reputacji to rzecz bardzo delikatna. Człowiek wznosi się na słowie, a spada od jednej sylaby – pisał Don DeLillo w Cosmopolis. Tę wypowiedź można z powodzeniem odnieść do budowania popularności marki w Internecie. Wirtualna rzeczywistość to obszerna baza wiedzy, gdzie każdy w sposób nieskrępowany wyraża swoje zdanie o produktach czy usługach, które przetestował. Co zatem zrobić, aby publikowane w sieci opinie zachęcały do zakupu rozwiązań z naszego portfolio? Warto wdrożyć – między innymi – działania z zakresu marketingu szeptanego.
Tekst MARCIN WOJCIECHOWSKI
Na serfowanie w Internecie poświęcamy średnio nawet 6 godzin dziennie, a młodzież często jeszcze więcej. Nic dziwnego zatem, że każda marka stara się zaznaczyć swoją obecność w wirtualnym świecie. Co więcej, publikowane tam recenzje konsumenckie mają duży wpływ na sprzedaż. Budowanie zaufania w oparciu o tak zwane „gwiazdki” jest szczególnie istotne dla brandów, które dopiero walczą o miano lidera w swojej branży, a także lokalnych firm.
IM WIĘCEJ GWIAZDEK, TYM LEPIEJ
Według badań Local Consumer Review Survey na Amerykanach, w 2021 roku jeszcze więcej konsumentów czytało recenzje w Internecie w porównaniu do poprzednich lat. Przy wyszukiwaniu lokalnych firm aż 77% ankietowanych sprawdzało je „zawsze” lub „regularnie”. Do oceny wykorzystywane było zwłaszcza Google, a w dalszej kolejności Facebook. Co ważne, okazało się, że dużo chętniej dzielimy się pozytywnym doświadczeniem – 67% badanych zadeklarowało chęć wystawienia recenzji w przypadku zadowolenia z produktu czy usługi, a tylko 40%, gdy zakup nie spełnił oczekiwań. Jedynie 3% osób stwierdziło jednak, że rozważyłoby skorzystanie z oferty firmy, która ma tylko dwie gwiazdki lub mniej (pozytywna ocena wyrażona w gwiazdkach jest zatem istotnym sposobem na zaimponowanie potencjalnym klientom). Należy jednak pamiętać, że negatywne opinie w sposób naturalny wysoko pozycjonują się w Google, a więc mogą skutecznie zniechęcać do zakupów potencjalnych odbiorców. Dlatego ilość pochlebnych treści powinna zawsze znacząco przewyższać te wyrażające jakąkolwiek dezaprobatę, nawet jeśli wydaje się ona mało obiektywna czy też jest dziełem nieuczciwej konkurencji. Dlatego warto wdrożyć działania z zakresu marketingu szeptanego.
CZYM JEST MARKETING SZEPTANY?
Nazywany bywa także buzz marketingiem, a opiera się na wykorzystywaniu siły spontanicznego przekazu, na przykład na forach internetowych, blogach, w porównywarkach cenowych czy grupach dyskusyjnych na Facebooku. Cieszy się więc dużą wiarygodnością. Ma formę rekomendacji i działa podobnie do „poczty pantoflowej”, wywołując efekt wirusowego rozprzestrzeniania się informacji. Towarzyszy ona merytorycznym poradom, które są przekazywane w sposób naturalny i niewymuszony. Nikt nie zachęca nas wprost do kupna danej rzeczy (nie lubimy przecież nachalnych sprzedawców). Celem tego typu działań jest zwiększenie widoczności marki wśród potencjalnych klientów oraz zbudowanie zaufania do produktów czy usług nią sygnowanych.
Trzeba jednak podkreślić, że marketing szeptany to narzędzie, które należy umiejętnie i z wyczuciem wykorzystywać. Tylko wówczas przynosi zamierzony efekt. Granica między sympatycznym poleceniem a nachalnym nagabywaniem wbrew pozorom jest bardzo cienka. A więc nawet jeden nieudolnie stworzony post może bardzo szybko skompromitować markę w Internecie, a stracone zaufanie trudno jest odbudować. Dlatego warto powierzyć tego typu prace profesjonalistom, którzy dodatkowo zoptymalizują je pod kątem SEO.
JAK SZEPTAĆ?
Warto śledzić internetowe dyskusje związane z naszą branżą i aktywnie w nich uczestniczyć. W takiej konwersacji mogą brać udział promotorzy danego brandu incognito jako osoby prywatne, będące członkami danej społeczności internetowej. Przydatny może być także głos oficjalnych rzeczników firmy – osób, które pracują dla danej marki i wypowiadają się w jej imieniu. Warto włączyć w działania też ambasadorów, którzy sprawdzili rozwiązania oferowane przez nasz brand, i są z nich zadowoleni. Dzięki temu ich ocena jest pełna i autentyczna. Popularną praktyką jest bowiem wysyłanie produktów do testów influencerom.
Strategia zarządzania reputacją powinna być ukierunkowana na generowanie stałego strumienia ocen i opinii, na które firma musi odpowiadać (komentować nie tylko negatywne, lecz także pozytywne recenzje), bo tego oczekują klienci. Firma może pozyskiwać recenzje na różne sposoby, na przykład poprzez: osobisty kontakt sprzedawcy podczas sprzedaży, e-mail, telefon, social media, chatbota, a nawet w zamian za zniżkę czy gratisowy upominek. Najlepiej tę pracę powierzyć specjalistom, którzy zbudują sieć osób promujących daną markę.
Zaletą marketingu szeptanego jest możliwość szybkiego i skutecznego dotarcia do dużego grona potencjalnych klientów. A to z kolei pozytywnie wpływa na zwiększenie potencjału sprzedaży naszych produktów czy usług. Regularna aktywność może wykreować nawet modę na daną markę i wspierać korzystne dla niej trendy konsumenckie. Wtedy dzieli nas już tylko krok od tego, aby informacje rozprzestrzeniły się wirusowo po sieci bez naszego udziału. Co więcej, szepcząc, możemy dotrzeć z komunikatem nawet do osób, które blokują wszelkie reklamy. To także dobry sposób na wyróżnienie się wśród konkurencji, która przecież też „nie śpi” i działa w Internecie. Przy pomocy marketingu szeptanego możemy ponadto szybko reagować na ewentualne kryzysy i skutecznie je łagodzić. Będąc aktywnym w sieci, lepiej poznamy także branżę i oczekiwania konsumentów.
