Firma dekarska

20 lat branży dekarskiej

Świętujemy dwudziestolecie magazynu „Nasz Dekarz”. Z tej okazji poprosiliśmy zaprzyjaźnione firmy o podzielenie się opinią o tym, jak zmieniła się branża dekarska w ciągu ostatnich 20 lat.

Jak zmieniły się trendy na dachach w ciągu ostatnich 20 lat?

Ostatnie 20 lat to z pewnością zmiana funkcji samego dachu. Od bezpieczeństwa i ochrony przed czynnikami atmosferycznymi, przez wzrost znaczenia funkcji estetycznej, rola dachu wyszła daleko poza konstrukcję wieńczącą budynek. Dachy solarne produkują dziś energię, niebieskie gromadzą wodę deszczową, zielone czy rekreacyjne stanowią enklawy zieleni i produkują życiodajny tlen. Te ostatnie powiększają przestrzeń mieszkalną, często służąc uprawie roślin (owoców i warzyw) i zwiększaniu bioróżnorodności. Trend wpisuje się w założenia budownictwa zrównoważonego, którego wpływu na naszą branżę pominąć nie sposób. Inwestorzy i klienci cenią rozwiązania trwałe, naturalne, o możliwie długim cyklu życia produktu, jak ceramika. Takie, których można ponownie użyć lub poddać recyklingowi. Na intensywności przybrał też trend ścisłej współpracy między producentami rozwiązań a ich użytkownikami – dekarzami. Zrównoważone rozwiązania powstają dziś w odpowiedzi na ich potrzeby i w oparciu o ogromne doświadczenie w pracy z produktami.

Mirosław Jaroszewicz, członek zarządu w firmie Wienerberger

Moda zmienia się nieustannie – także w kwestii trendów budowlanych. W ciągu ostatnich dwóch dekad mogliśmy zaobserwować znaczące zmiany w wyborach konsumentów. Rosnącą popularnością cieszą się dachy minimalistyczne, o niewielkim stopniu skomplikowania kształtu. Zmianom uległy również trendy dotyczące rodzaju pokryć – ciężkie i nieestetyczne gonty bitumiczne oraz ceramiczne dachówki zostały zastąpione przez praktyczne, lekkie i nowoczesne pokrycia blaszane. Blachodachówki – szczególnie te w formie modułowej – cieszą się ogromną popularnością wśród inwestorów. Wpływ na to ma nie tylko efektowny wygląd czy też szeroka gama kolorystyczna – to przede wszystkim zasługa ich trwałości i niezawodności.

Tomasz Zakrzewski, dyrektor zakładu Florian Centrum

Myślę, że największą zmianą jest popularność blachodachówki panelowej, która jest obecnie najchętniej wybieranym materiałem na pokrycie dachowe. Niewielkie rozmiary, łatwość w montażu oraz przede wszystkim dostępność od ręki to cechy tak bardzo liczące się dla dzisiejszego klienta. Do tego różnorodność wzorów w ofertach producentów pozwala na dopasowanie dachu do projektu domu i otoczenia.
Nowością, która fantastycznie przyjęła się na rynku, są także nowoczesne rynny o przekroju kwadratowym, które doskonale komponują się z płaskimi pokryciami dachowymi, zachowując minimalistyczny, wciąż trwający trend. Obecnie najczęściej budowane są domy dwuspadowe – tak zwane nowoczesne stodoły, do których taki właśnie styl pasuje.

Małgorzata Lubczyńska, dyrektor marketingu Blachy Pruszyński

Ostanie 20 lat dla marki Röben to przede wszystkim rozwój oferty i technologii produkcji. Do klasycznych modeli dołączyła płaska dachówka ceramiczna, która jest jedną z najczęściej wybieranych do nowoczesnych projektów. Współczesne dachówki zachwycają estetyką oraz wysokimi parametrami technicznymi, na przykład nasza nowość, dachówka ceramiczna kształtem przypominająca literę S, która charakteryzuje się większym formatem i dużą przesuwnością. Tego rodzaju modele sprawdzają się na nowych oraz remontowanych dachach bez konieczności wymiany zastanej więźby. Dachówki ceramiczne naszej marki niezmiennie od lat cechują wysokie parametry techniczne, ponadczasowość, ekologiczność, jakość i trwałość, na co inwestorzy zwracają szczególną uwagę. Dzięki temu ceramika cieszy się niesłabnącą popularnością.

Andrzej Meronk, dyrektor handlowy Röben

Wśród trendów konsumenckich, także w dachach, na pierwszy plan wysuwa się poszukiwanie oszczędności energii, czyli stosowanie proekologicznych rozwiązań. Rośnie liczba klientów, którzy zwracają uwagę na różnego rodzaju „zielone” certyfikaty i którzy są zainteresowani poprawą efektywności energetycznej budynków. Co ciekawe, obecna standaryzacja pokryć dachowych do rozwiązań modułowych zdecydowanie przyspiesza realizację zamówień, logistykę i przyczynia się również do minimalizacji zużycia energii produkcyjnej, minimalizacji odpadów surowców i opakowań oraz dodatkowym zmniejszeniem zużycia paliwa i kosztów transportowych. Dlatego przyszłość należy do blachodachówek modułowych produkowanych w długich seriach w zoptymalizowanych geometriach i procesach.
Na przestrzeni lat zmieniła się także średnia powierzchnia dachów skośnych. Pięć lat temu wynosiła około 200 m2, a dzisiaj mówimy o powierzchni do 150 m2. Ma na to wpływ zmiana średniej siły nabywczej, zdolności kredytowej oraz prawa, czyli „projekty domów do 70 m2 bez pozwolenia”.
Obecnie przeważają formy minimalistyczne – prosta forma typu stodoła, dachy bezokapowe, płaskie pokrycia dachowe (panel na rąbek, płaska dachówka). Coraz mniej buduje się obiektów pałacowych, ale często projekty dachów są skomplikowane, składające się z trójkątów i trapezów, zawierające dużo rynien koszowych, bez ściany szczytowej. Wśród klasycznych blachodachówek poszukiwane są geometrie wyrazistsze o głębszym niż dotychczas przetłoczeniu.
Jeszcze częściej niż trendy geometryczne zmieniają się preferencje kolorystyczne. Do niedawna były to brązy i kolory metaliczne. Aktualnie królują szarości, antracyty, czernie oraz pojawiają się inwestycje w kolorach jasnych, na przykład białym.

Jacek Łazuka, kierownik produktu Balex Metal

Branża dekarska rozwija się bardzo dynamicznie, dzięki podejmowaniu działań na różnych płaszczyznach. Wśród pierwszych należy wyróżnić szkolenia (pierwsze organizowane przez PSD), które zachęciły całą branżę do podążania ścieżką edukacyjną — przeznaczoną do czynnych zawodowo dekarzy, jak i osób młodszych (Zawód Przyszłości Dekarz). Nasze szkolenia odbywają się w formie praktycznych warsztatów połączonych z wiedzą teoretyczną.
Z biegiem lat, w konsultacji z dekarzami, wprowadzamy coraz więcej innowacyjnych rozwiązań, które pozwalają na usprawnianie ich pracy (modułowość blachodachówek, gotowe otwory montażowe). Zadbaliśmy o zminimalizowanie strat materiału oraz precyzję montażu poprzez gotowe obróbki blacharskie.
Zwieńczeniem tego rozwoju w naszej firmie są stalowe panele fotowoltaiczne, na których swoje działanie opiera system. Panele zostały zaprojektowane zgodnie z zasadami sztuki dekarskiej, przy uwzględnieniu zasad technicznych montażu w technologii rąbka stojącego. Mam nadzieję, że rynek dekarski nadal będzie tak prężnie się rozwijać, ponieważ dobrze zaprojektowany i zamontowany dach jest nieodzownym elementem składowym bezpiecznej inwestycji.

Waldemar Piela, dyplomowany mistrz dekarstwa, BP2

Wbrew pozorom rynek dachowy w ciągu ostatnich 20 lat przeszedł dynamiczne zmiany. Zmieniły się oczekiwania klientów: priorytetem coraz częściej jest jakość produktów, estetyka oraz rzetelność usług dekarskich. Rolę odegrały tutaj także zmiany w legislacji promujące rozwiązania energooszczędne, wpływające zarówno na komfort użytkowania produktów, jak i redukcję kosztów między innymi ogrzewania pomieszczeń.
Nasz marka bacznie obserwuje potrzeby użytkowników rynku. Jesteśmy znani z oferowania produktów przyspieszających montaż i gwarantujących jego jakość, na przykład ramy izolacyjne poprawiające szczelność montażu czy rozwiązania ułatwiające i przyspieszające pracę dekarzy: banana click czy pasy transportowe. Codziennie ciężko pracujemy, aby rozwijać nasze produkty oraz usługi około produktowe i odpowiadać na potrzeby rynku dzisiaj i w przyszłości.
Nowym trendem, który już teraz pojawił się Polsce i będzie wpływał na wybory klientów w przyszłości jest podejście producentów, ale także innych użytkowników rynku do tak zwanego zrównoważonego rozwoju. Cieszymy się, że aspekty ekologiczne są coraz bardziej istotne dla klientów. Także w tej kwestii inwestujemy, pracując między innymi w obszarach wykorzystywania surowców pochodzących z certyfikowanych źródeł, eliminacji plastiku w opakowaniach czy obniżania śladu węglowego w fabrykach oraz całym łańcuchu dostaw.

Krzysztof Dudek, dyrektor generalny ALTATERRA

W ciągu ostatnich 20 lat na rynku budowlanym zmieniło się bardzo dużo – z jednej strony wzrosła świadomość inwestorów, którzy wiedzą czego potrzebują i oczekują, z drugiej – podejście wykonawców do prac dekarskich. Większość osób zdaje sobie już sprawę, że dach musi być dobrze ocieplony, ale również szczelny powietrznie, aby podczas eksploatacji nie generował strat ciepła i zapotrzebowanie energii do ogrzania domu było jak najmniejsze. Dlatego tak duże znaczenie ma wybór zastosowanych technologii. Coraz większą popularnością przy ocieplaniu dachów cieszy się piana natryskowa, a przy renowacjach i ocieplaniu dachów płaskich wykonawcy chętnie sięgają po system specjalnie do tego przeznaczonych klejów. Ważne jest dla nich stosowanie takich technologii, które zarówno skracają i ułatwiają prace, jak i dają gwarancję wysokich parametrów termoizolacyjnych i zapewniają trwałość. Warto przy tym pamiętać, że ważna jest nie tylko kwestia ocieplenia, ale i szczelność powietrzna dachu. Nasza firma ma w swoim portfolio rozwiązania, które zapewniają najwyższe parametry technologiczne w tym zakresie. Klej do membran dachowych oraz taśmy zapewniają doskonałą szczelność połączeń membran dachowych z podłożem, takim jak drewno czy beton. Z kolei płynna membrana nałożona na warstwę piany, którą ocieplono poddasze, pozwala uzyskać bezszwową izolację paroszczelną. Właściwie wykonana paroizolacja, daje pewność odporności ocieplenia na działanie wilgoci i pary wodnej.

Rafał Grzęda, doradca techniczny firmy Soudal

Dwie dekady w branży tak innowacyjnej jak dachowa to nawet nie epoka, a dwie epoki: 20 lat temu dach miał być szczelny i nie z papy. Dziesięć lat temu miał być szczelny, nie z papy i energooszczędny. Obecnie do tych rosnących wymagań doszła kwestia zintegrowanej fotowoltaiki.
Dziś naprawdę trendy jest dach fotowoltaiczny. A najlepiej taki, który jeszcze na etapie tworzenia koncepcji i jego projektowania w największym stopniu wykorzystuje potencjał wiedzy, jaką o polskich dachach mają polscy dekarze. I taki dach został zaprojektowany, a teraz jest montowany w setkach miejsc w Polsce – to rozwiązanie naszej firmy – pierwszy polski dach solarny. Wymyślony, zaprojektowany i wyprodukowany tak, by polski dekarz położył go szybko, sprawnie i zgodnie z katalogiem najlepszych praktyk dekarskich.

Prawdziwą rewolucję przeszedł polski dach nie tylko w warstwie zewnętrznej, tej najoczywistszej, bo widocznej. To co najciekawsze, kryje się wewnątrz: folie paroprzepuszczalne i membrany o parametrach, które 20 lat temu były technologią kosmiczną, dziś trafiły „pod strzechy” – nawet dosłownie pod strzechy, bo mogą zabezpieczać nawet dachy tak bardzo tradycyjne, że ich pokryciem jest gont lub słoma. 

W ciągu ostatnich lat zmieniało się nastawienie producentów do tego, czym przekonać do siebie zarówno klientów końcowych, jakimi są inwestorzy, jak i wykonawców, których rekomendacja lub polecenie są na tym rynku kluczowe. 20 lat temu produkt miał być przede wszystkim estetyczny i posiadać długą gwarancję. Dziś te kwestie nie są mniej istotne, ale uzupełniono je o kwestie 20 lat temu (niemal) nieobecne: produkt ma być kompatybilny z innymi produktami, ma być ergonomiczny nie tylko dla użytkownika, ale i dla montażysty, ma spełniać wysokie normy ekologiczne (od toksyczności, przez energooszczędność, po ślad węglowy), jego wprowadzenie na rynek jest wsparte fachowymi szkoleniami dla wykonawców. 

Łukasz Targosz, product manager MDM

W lata 90 ubiegłego wieku weszliśmy ze spuścizną budownictwa PRL. Wówczas dominowały brzydkie, klockowate budynki z dachami kopertowymi krytymi najczęściej eternitem. W tamtym czasie najczęściej stosowanym systemem orynnowania był tak zwany ocynk.
Na przełomie wieku zaczęła się moda na „dworki”. Były to najczęściej budynki jednopiętrowe z użytkowym poddaszem, gankiem wejściowym podpartym dwoma kolumnami i obowiązkowo oknami połaciowymi. Najczęściej stosowanym pokryciem była – w zależności od regionu – blachodachówka falista na wymiar, dachówka betonowa lub ceramika dla bardziej zamożnych inwestorów. Wśród orynnowania prym wiodły rynny PVC w kolorze brązowym i klasycznym półokrągłym kształcie.
Na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku pojawiły się trendy dotyczące prostoty. Zaczęły coraz częściej pojawiać się dachy dwuspadowe bez okapu z pokryciem dachowym w kolorze grafitowym i czarnym. Prostota w kształcie domu pociągnęła za sobą zmianę kształtu dachówek z falistych na płaskie. Do utrwalenia tych trendów przyczyniła się nasza firma wprowadzając na rynek opatentowany system rynnowy bez okapu z kwadratową rynną schowaną w elewacji budynku.
Początek trzeciej dekady to trend w kierunku łączenia dachów skośnych z dachami płaskimi i zastosowaniem zintegrowanej fotowoltaiki. Pojawiła się również próba poszukiwania wysunięcia okapu bez konieczności pokazywania instalacji odwadniającej.
W te trendy znowu jako pierwsza wpisała się nasza marka prezentując dach zintegrowany z systemem odwadniającym. Szczególnie interesującym jest jego zastosowanie dla dachów z okapem, która wyznacza nowe kierunki rozwoju dachów z odbiorem wody na poziomie połaci dachowej.

Królujące w latach 90. klasyczne systemy rynnowe z ocynku szybko zostały zastąpione rynnami z PVC. Ówczesne rynny PVC były jednowarstwowe i stosowano w nich  stabilizatory ołowiowe. Dzisiaj mamy rynny i rury wielowarstwowe produkowane w technologii koekstruzji. Wykorzystuje się w nich sporo surowca z recyklingu i bardziej ekologiczne stabilizatory. W rynnach stalowych w pierwszych latach stosowano powłoki ochronne typu plastizol. Dzisiaj najlepsi producenci dostarczają rynny pokryte powłokami typu pural do produkcji którego wykorzystuje się olej rzepakowy.

Szczepan Buryło, prezes Zarządu Galeco

Które z produktów zmieniły rynek dachowy i dlaczego?

Świat dachów zmienił się po wprowadzeniu do produkcji dachówek ceramicznych wielkoformatowych. Dzięki nim montaż stał się mniej pracochłonny, a same dachy – ładniejsze, bardziej estetyczne. Zmieniła się również kolorystyka i kształt najbardziej poszukiwanych dachówek. Miejsce brązu i czerwieni zajęły czerń, szarość, a modele faliste zostały zastąpione płaskimi czy półpłaskimi.
Zmiany dotknęły również dachówek cementowych, których oferta powiększyła się o modele płaskie.
W ostatnich latach obserwujemy także znaczący wzrost udziału maszyn i urządzeń ułatwiających pracę dekarzom. Dzięki temu mniej fachowców na rynku nie oznacza mniejszej liczby wykonanych dachów rok do roku.

Ryszard Mayer, regionalny dyrektor sprzedaży CREATON Polska

Ostatnie dwie dekady to istna rewolucja na dachu, co nasza firma podkreślała w swojej komunikacji. Produkty, które w tym czasie pojawiły się na rynku absolutnie zmieniły nie tylko pracę dekarzy, czyniąc ją łatwiejszą i bezpieczniejszą, ale też zoptymalizowały proces i podejście inwestorów do budowy dachu.
Przełomem w branży było na pewno pojawienie się blachodachówki modułowej. Dachy modułowe naszej marki są lekkie, proste w montażu oraz wygodne w  transporcie (dach na palecie), dostępne w szerokiej gamie wzorów, powłok i kolorów, niewymagające skomplikowanych i droższych konstrukcji dachowych. A jak do tego dodamy system rynnowy i dedykowane obróbki dekarskie z tej samej stali, w tym samym kolorze, to mamy trwały, spójny i niezwykle estetyczny dach. Co ważne, produkty dachowe wciąż ewoluują, pojawiają się coraz to bardziej innowacyjne rozwiązania adekwatnie do trendów w architekturze, a przede wszystkim oczekiwań klientów.

Marcin Stachewicz, dyrektor zarządzający – Dachy, Budmat

Na przestrzeni 20 lat w sektorze budowlanym zmieniła się nie tylko technologia, ale także świadomość klientów, którzy obecnie wybierają produkty energooszczędne, estetyczne i funkcjonalne. Widać to w oknach dachowych, które teraz mają zdecydowanie lepsze parametry termoizolacyjności niż na początku XXI wieku. Obecnie ważna dla klientów jest również akustyka okien. Coraz szerszy wybór, a także możliwość indywidualnego dopasowania do wnętrz czy konstrukcji dachu to kolejne zalety obecnej oferty. Potwierdzeniem zmian, jakie nastąpiły w ciągu ostatnich dwóch dekad, jest właśnie wprowadzana przez nas na rynek nowa generacja okien dachowych. W oknach tych połączono bardzo dobre parametry termoizolacyjności i akustyki, wysoką funkcjonalność i nowoczesny design. Zadbano także o środowisko naturalne. Potwierdza to certyfikat Carbon Footprint Approved, świadczący o niskim śladzie węglowym, generowanym przy produkcji tych okien.

Janusz Komurkiewicz, członek Zarządu ds. marketingu FAKRO

Od kilku dekad rynek okien dachowych dynamicznie się rozwija i cieszy nas, że nasza firma jako pierwsza marka w Polsce wyznaczała i nadal wyznacza trendy w tym zakresie. Produktem, który zrewolucjonizował rynek są energooszczędne trzyszybowe okna, chroniące przed chłodem i stratami ciepła. Biorąc pod uwagę komfort użytkowników, nasza marka wprowadziła również drewniano-poliuretanową konstrukcję okna, która nie wymaga konserwacji i nadaje się do pomieszczeń o wysokiej wilgotności oraz możliwość wyboru sposobu otwierania okna zarówno od dołu, jak i od góry. Istotne było również wprowadzenie pierwszego inteligentnego systemu kontroli klimatu w domu pozwalającego na zdalne sterowanie produktami w naszej ofercie. Ponadto, wiedząc jak ważny jest montaż okna w konstrukcji dachu i poprawne zaizolowanie przestrzeni wokół okna, stworzyliśmy ramę termoizolacyjną.
Z myślą o użytkownikach nasi pracownicy nieustannie poprawiają dotychczas uzyskane parametry i szukają nowych pomysłów.

Waldemar Czarnocki, manager ds. rozwoju biznesu i wsparcia sprzedaży, VELUX Polska Sp. z o.o.

Jakich rozwiązań nie było 20 lat temu, a znacznie ułatwiają pracę dekarzy?

Wysoka dynamika zmian w obszarze technologii i innowacji w ciągu ostatnich lat stanowią silny impuls dla rozwoju branży dekarskiej. Naszym obowiązkiem – firmy z branży – jest nadanie tempa tym zmianom. Wiemy, że na dachu liczy się czas. Współpracujemy z dekarzami od lat wspólnie tworząc niezawodne i bezpieczne pokrycia dachowe. Odpowiadając na ich potrzeby stawiamy na łatwość montażu i kompletne oferty. To, co jednak niezmienne, to kunszt i fach w rękach dekarzy. Nasze dedykowane usługi nie zastąpią pracy specjalistów, ale są dla nich „trzecią ręką”. Dwie dekady temu nikt nie pomyślałby, że kompletny dach na placu budowy może być dostarczony w 72 godziny. Dziś nasza firma jako jedyna na rynku ma w swojej ofercie taką usługę. Postawiliśmy również na rozwiązania uelastyczniające proces montażu pokrycia dachowego. Mobilna usługa sprawia, iż profilowanie blachy na rąbek stojący jest możliwe bezpośrednio na placu budowy.

Mirosław Stanisławczyk, dyrektor marketingu operacyjnego Blachotrapez

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane Artykuły

Back to top button